Pięć praw natury – przyczyny powstawania chorób

Artykuł ma na celu przybliżenie kilku najbardziej podstawowych pojęć Totalnej Biologii i Medycyny Germańskiej. Będzie to też po części odpowiedź na najczęściej zadawane pytania 😉

Pięć praw natury

Jedną z podstaw Totalnej Biologii jest Medycyna Germańska, a jej filarem jest pięć praw natury. Stykając się z nimi po raz pierwszy, można odnieść wrażenie, że są to jakieś herezje wyssane z palca. Też miałem takie wrażenie i na początku stawiałem dosyć silny opór. Jednak stosując je w praktyce i mając na uwadze, po kilku latach nie mam już żadnych złudzeń i z pełną odpowiedzialnością mogę o tym napisać na blogu 🙂

Pierwsze prawo natury – żelazna reguła chorób

Prawo to głosi, że wszystkie choroby, w tym nowotwory (o ile nie są spowodowane zatruciem, promieniowaniem czy innymi czynnikami zewnętrznymi), poprzedzone są wstrząsem emocjonalnym, który prowadzi do biologicznego konfliktu. Jeśli człowiek nie poradzi sobie z daną sytuacją w krótkim czasie, lub stres jest tak silny, że przekracza granicę bezpieczeństwa (pisałem o tym w artykule o czarnej dziurze), wówczas napięcie to przechodzi na poziom biologiczny – a bardziej po polsku – ciało zaczyna pomagać w trudnej sytuacji poprzez reakcję w ciele.

Żeby pojawiła się choroba, wstrząs ten musi spełniać kilka kryteriów. Dr Hamer podaje 3:

  1. Musi być to wydarzenie, którego się nie spodziewaliśmy. Spada na nas „jak grom z jasnego nieba”. Jednym słowem – nieoczekiwane.
  2. Wydarzenie, które jest dla nas dramatyczne i wywołuje dużo cierpienia/stresu.
  3. Wydarzenie przeżywane w izolacji – jestem z tym sam, nie mogę się nikomu wygadać, nikt mnie nie rozumie, nie ma ratunku dla mojej sytuacji.

W praktyce można też wymienić kilka innych reguł:

  1. Wydarzenie jest nie do przyjęcia, nie do zaakceptowania – „nie godzę się na taką kolej rzeczy”
  2. Bez trwałego i satysfakcjonującego rozwiązania – nie widzę wyjścia z tej sytuacji, żaden sposób nie wydaje się wystarczająco zadowalający.
  3. Czasami nie musi być to nagłe uderzenie. Stres może gromadzić się przez miesiące, czy nawet lata, aż nagle coś przeleje czarę goryczy, przepali się bezpiecznik, czy człowiek po prostu powie „mam dosyć, poddaję się”.

Konflikt pojawia się na trzech płaszczyznach:

  • ORGAN – w momencie szoku ośrodek w mózgu, który steruje danym organem, wysyła informację o stresie do organu. Ten reaguje w odpowiedni dla danej tkanki sposób np. rozrost tkanki pęcherzyków płucnych w celu dostarczenia większej ilości tlenu z wdychanego powietrza (nowotwór płuc),
  • PSYCHIKA – szok wpływa również na zachowanie danego człowieka, wprowadzając emocjonalny i mentalny stres,
  • MÓZG – pojawienie się ogniska w części mózgu, która odpowiada za sterowanie danym organem. Następuje ubytek tkanki mózgu i rozpad neuronów w danym obszarze.

Dodam jeszcze krótką informację, która odrobinę wykracza poza pierwsze prawo natury, jednak warto o tym teraz wspomnieć.

Do każdego rodzaju stresu przypisany jest konkretny organ, który od tysięcy lat pełnił swoją biologiczną funkcję. Mimo że jesteśmy ludźmi i pod wieloma względami różnimy się od zwierząt, to nasza biologia jest tutaj dokładnie taka sama. Zwierzęta reagują na biologiczne konflikty (brak jedzenia, utrata terytorium, potrzeba kopulacji) dosłownie. Ludzie już nie koniecznie. Dla nas konfliktem biologicznym może być utrata pracy (zagrożenie śmierci głodowej z powodu braku pieniędzy), rozwód (utrata terytorium i partnerki do kopulacji), porażka w sporcie (utrata wartości jako samca). Poniżej kilka przykładów:

  • biegunka – chcę się za wszelką cenę pozbyć tego problemu,
  • wrzody żołądka – muszę żyć z czymś/kimś i znosić kogoś/coś, co mnie denerwuje, złości,
  • nowotwór wątroby – brakuje mi czegoś niezbędnego do życia np. pieniędzy,
  • nadczynność tarczycy – muszę być szybszy żeby przetrwać,

Dodatkowo każdy człowiek reaguje na daną sytuację inaczej, ponieważ wszyscy mamy inny sposób postrzegania rzeczywistości. Odbieramy świat zewnętrzny przy pomocy naszych zmysłów, doświadczeń i przekonań. Są one filtrami rzeczywistości i przez te filtry interpretujemy wszystko, co nas spotyka. Dla informatyka kawałek gliny jest tylko bezkształtną masą, a dla ceramika staje się płótnem malarskim. Człowiek wychowany w domu pełnym przemocy dostrzega w ludziach niebezpieczeństwo i trudniej będzie mu stworzyć satysfakcjonujący związek, natomiast dla osoby wierzącej w reinkarnację, śmierć bliskiej osoby nie będzie tak silnym wstrząsem, jak dla przeciwnika tej teorii. To, co nas spotyka jest tylko interpretacją, a nie rzeczywistością, jednak zawsze reagujemy według naszych wierzeń, przekonań oraz doświadczeń i na nich opieramy nasze spojrzenie na świat. Nasz mózg automatyczny nie widzi różnicy pomiędzy wyobrażeniem, a rzeczywistością. Kiedy patrzymy na jabłko i kiedy zamkniemy oczy i wyobrazimy sobie jabłko, ten sam obszar mózgu staje się aktywny. Tym samym kiedy usłyszę w pracy plotkę o masowych zwolnieniach i zaczynam się bać utraty posady, a co za tym idzie, „nadciągającej śmierci głodowej”, to mój mózg zareaguje tak, jakbym faktycznie znalazł się w sytuacji zagrażającej życie. Także bądźmy uważni na to, co myślimy i jak myślimy 😉

Drugie prawo natury – o dwufazowości wszystkich zachorowań

Prawo to głosi, że wszystkie choroby/programy biologiczne składają się z dwóch faz. Fazy aktywnej oraz fazy naprawczej. Każdy z nas codziennie przeżywa kilka faz aktywnych i naprawczych. Jednym z takich cykli, z którymi każdy z nas ma do czynienia, jest cykl dnia i nocy. W ciągu dnia jesteśmy aktywni, pracujemy, rozmawiamy z ludźmi, szukamy rozwiązań dla różnych sytuacji, uprawiamy sport (no może nie wszyscy 😉 ) i można to nazwać naszą codzienną fazą aktywną. Kiedy przychodzi noc, odprężamy się, kładziemy się do łóżka, a ciało ma czas na regenerację po aktywnym dniu – nazwijmy to fazą naprawczą. Kiedy mówimy o konfliktach, mamy do czynienia z podobną sytuacją:

Faza aktywna

Kiedy uderzy nas silny stres, trauma, szok opisany w pierwszym prawie natury, wówczas wpadamy w fazę aktywną (ciągłą aktywność organizmu), która charakteryzuje się:

  • wzmożonym stresem,
  • obsesyjnym szukaniem rozwiązania dla danej sytuacji, natrętne myśli,
  • problemami ze snem i wykonywaniem codziennych czynności,
  • poceniem,
  • odczuciem ciągłego zimna w ciele, zwłaszcza dłoni i stóp – naczynia krwionośne zwężają się, a krew zostaje dostarczona do najważniejszych organów,
  • brakiem apetytu,

Faza naprawcza

Kiedy rozwiążemy nasz konflikt, ciało przechodzi do fazy naprawczej. Konflikt rozwiązać można na wiele sposobów, czy to przez znalezienie nowej pracy, zmianę partnera, przepracowanie swoich przekonań i wzorców, zmianę życiowych postaw, odnalezienie w swoim życiu przyczyn swojej reakcji lub po prostu zaakceptowanie takiego stanu rzeczy (znika stres). Faza naprawcza objawia się:

  • podwyższoną temperatura ciała,
  • osłabieniem (energia przeznaczona jest na regenerację organizmu),
  • pojawieniem się obrzęków,
  • stanami zapalnymi,
  • w połowie fazy naprawczej pojawić się może kryzys epileptyczny, czyli chwilowy nawrót fazy aktywnej. Ma to na celu „sprawdzenie” czy faktycznie poradziliśmy sobie z daną sytuacją, ot taka troska naszego organizmu o naszą przyszłość 😉
  • pod koniec fazy naprawczej występuje: suchy kaszel, gęsty, ustający katar, zabliźnianie tkanek, stopniowy powrót do normy.

Każda choroba musi mieć najpierw fazę aktywną żeby pojawiła się faza naprawcza. Stan zapalny nie pojawia się nigdy bez powodu. Jeśli więc mamy gorączkę, katar czy kaszel, to zastanówmy się jakiego rodzaju stres się zakończył. Każdy z nas kojarzy chyba sytuację, kiedy nagle poczuł „oho, chyba będę chory”. Kiedy pojawia się to uczucie, to nic, tylko się cieszyć, bo właśnie rozwiązaliśmy jakiś konflikt i ciało przeszło do regeneracji – czas odpocząć.

Trzecie prawo natury – ontogenetyczny system chorób

Prawo głosi, że wszystkie nasze organy i tkanki w procesie ewolucji wykształciły się z trzech listków zarodkowych: ENDODERMY, MEZODERMY, EKTODERMY. Każda tkanka ma swoją specjalną funkcję i rolę w naszym ciele oraz sposób, w jaki funkcjonuje.

  • ENDODERMA – z niej wykształciły się najbardziej podstawowe, archaiczne organy, czyli te, które służą naszemu przetrwaniu tj. pełniące funkcje: zdobywania pokarmu, trawienia, wydalania, oddychania, rozmnażania np. płuca, żołądek, jelita, macica. Słowo kluczowe: przetrwanie,
  • MEZODERMA – dotyczy organów służących walce i ochronie, poruszaniu się, przemieszczaniu z miejsca na miejsce np. skóra właściwa, mięśnie, kości, ścięgna. Słowa kluczowe dla starej mezodermy: splamienie, ochrona, integralność, dla nowej mezodermy: poczucie wartości,
  • EKTODERMA – wiąże się z organami, których funkcją jest kontakt ze światem zewnętrznym, a więc dotyczyć będzie naszych zmysłów oraz kontaktów międzyludzkich i konfliktów terytorialnych np. naskórek, oczy, ale też wewnętrzne ściany tętnic. Słowo kluczowe: separacja, oddzielenie.

Czwarte prawo natury – ontogenetyczny system mikrobów

Prawo mówiące o tym, że mikroby tj. grzyby, bakterie i wirusy pojawiają się tylko w fazie naprawczej. Ich funkcją jest przywrócenie organizmu do stanu z przed konfliktu, a ich praca nigdy nie jest przypadkowa. Zawsze działają one na polecenie mózgu. Tak, to mózg decyduje o tym czy w danym miejscu będzie stan zapalny wirusowy, bakteryjny czy grzybiczny. Mało tego, wszystkie mikroby przypisane są do odpowiednich listków zarodkowych i „opiekują się” konkretnymi organami i tkankami w naszym ciele. W momencie pojawienia się fazy aktywnej, mikroby namnażają się w takiej ilości, jaka będzie potrzebna do regeneracji w fazie naprawczej.

  • GRZYBY I MYKOBAKTERIE – są najstarszymi mikroorganizmami, a ich pracą steruje pień mózgu. Rozkładają one tkanki, które urosły w trakcie trwania fazy aktywnej. Jeśli organizm nie posiada odpowiednich mikrobów i nie jest w stanie rozłożyć guza czy danej tkanki, wówczas pojawiają się torbiele (resztki tkanki otorbiają się),
  • BAKTERIE – potrafią rozkładać tkanki, ale również wypełniać ubytki i odbudowywać tkanki, które zostały uszkodzone w fazie aktywnej np. złamana kość lub pojawianie się blizn (tkanka łączna),
  • WIRUSY – ich rolą jest wypełnianie ubytków i odbudowa tkanek, gdzie pojawiła się martwica np. odbudowa naskórka.

Żeby ładnie podsumować trzecie i czwarte prawo natury, przygotowałem tabelkę:

pięć praw natury tabelka

Piąte prawo natury

Prawo krótkie, lecz treściwe. Głosi ono, że – wszystko to są sensowne biologiczne programy natury oparte na milionach lat ewolucji. Podlegamy tym samym prawom, co zwierzęta żyjące na dnie oceanów czy ptaki wznoszące się nad górami i jesteśmy bliżej zwierząt, niż nam się wydaje 🙂

Podsumowanie

Nic w naszym ciele nie dzieje się przypadkowo. Zawsze jest to reakcja na świat zewnętrzny i próba adaptacji do pojawiających się warunków. Choroby, nowotwory, stany zapalne, infekcje nie są nigdy dziełem przypadku, lecz pojawiają się one w konkretnym celu, jako efekt naszego postrzegania rzeczywistości i stylu życia.

Cel jest zawsze jeden – PRZETRWANIE.

Znając te prawa i studiując Totalną Biologię, możemy lepiej zrozumieć siebie, swoje ciało i jego reakcje, a przede wszystkim przestać się bać chorób i nowotworów. Nic w naszym ciele nie jest „tylko” reakcją chemiczną, tak samo żadna komórka nie jest anarchistą pragnącym zagłady całego organizmu. Wszystko, co nas spotyka ma swoją przyczynę, niezależnie od tego, czy jest to „choroba” nowotworowa, czy ciągłe porażki w życiu osobistym. Choroba jako taka to tylko czubek góry lodowej. Pod nią zawsze znajduje się cały system wierzeń i przekonań, doświadczeń z przeszłości, które budują nasze postawy, zachowania oraz tworzą świat, którego doświadczamy. To doświadczenie świata przekłada się później na reakcje naszego ciała. Kiedy lepiej to zrozumiemy i poznamy język choroby, możemy lepiej zrozumieć siebie i uwolnić się od starych programów, które kiedyś może i działały, ale obecnie sprawiają więcej kłopotów niż dają korzyści. W kolejnych artykułach postaram się lepiej przybliżyć podstawowe zagadnienia Totalnej Biologii oraz wyjaśnić czym są tzw. „konflikty” i skąd się biorą.

PK

Jeśli chcesz lepiej zrozumieć pięć praw natury i zagadnienia związane z Totalną Biologią, lub zmagasz się z problemami zdrowotnymi czy emocjonalnymi, zapraszam na konsultację indywidualną.

Od kilku lat pracuję metodą Totalnej Biologii. Fascynuje mnie to, jak bardzo jest ona precyzyjna i logiczna oraz jak poprzez zrozumienie przyczyn powstawania chorób i negatywnych wzorców z łatwością można się od nich uwolnić. W tym celu stosuję moją autorską metodę pracy łącząc przede wszystkim Totalną Biologię i Psychogenealogię oraz Medycynę Germańską z EFT, elementami hipnozy, Radykalnego Wybaczania oraz pracy z Wewnętrznym Dzieckiem. Więcej informacji na mój temat w zakładce "o mnie". W celu umówienia się na konsultację, wystarczy wysłać maila na kontakt@totalnabiologia.com.pl

Liczba komentarzy: 69 On Pięć praw natury – przyczyny powstawania chorób

  • 14 Przeczytałam cały artykuł. Jestem zachwycona znajomością rzeczy, którą Pan tak świetnie opisał.

  • Prowadzi pan bardzo ciekawy blog i z przyjemnością go czytałam, aż do informacji o namnażaniu pęcherzyków płucnych. Skąd pochodzi ta informacja?
    Z tego co wiem, guzy nowotworowe w płucach powstają z różnego rodzaju komórek, natomiast nie słyszałam nic o tworzeniu się całych nowych pęcherzyków. Przypuszczam, że gdyby tak było, rakowi płuc towarzyszyłaby raczej zwiększona wydolność oddechowa, a nie duszności. U zdrowych dzieci nowe pęcherzyki płucne powstają do 8. roku życia.
    Nie wiem nic o skuteczności opisywanej metody w praktyce, toteż jej nie podważam, natomiast podając do wiadomości takie rewelacje, warto powołać się na jakieś wiarygodne źródła.
    Pozdrawiam.

    • Długo nie odpisywałem, ponieważ musiałem to zweryfikować. Dziękuję za zwrócenie uwagi, ponieważ jest to mój błąd 🙂
      Nie chodzi o namnażanie pęcherzyków płucnych w sensie zwiększenia ich ilości, ale o namnażanie tkanki pęcherzyków płucnych. Ich ilość pozostaje taka sama, ale powierzchnia samej tkanki się zwiększa.
      Pozdrawiam 🙂

  • Wow! Niesamowicie wyjaśnia pan to wszystko! Dziekujemy!!!

  • Ciekawy artykuł. A czy zajmował się Pan problemem z Hashimoto?

    • Tak, miałem kilku klientów z tym problemem. Nie jestem pewien czy doszło do kompletnego wyleczenia, ale wiem, że była zdecydowana poprawa 🙂

  • cieżka choroba, aż nie chce się myśleć.

  • Witam Panie Piotrze! Czy ma Pan wiedze rowniez ns temat choroby: wrzodziejacego jelita grubego? Prosze o odpowiedz. Dziekuje i pozdrawiam serdecznie!

  • A może coś o stwardnieniu rozsianym…
    Z góry dzoekuje

  • A przyczyna raka piersi hormonalnego przy równoczesnym karmieniu piersią ?

    • To, że kobieta karmi nie oznacza, że nie może przeżywać konfliktu. Można karmić dziecko, a jednocześnie bardzo się o nie bać, obawiać o jego zdrowie, czuć się nie wystarczająco dobrą matką. Te obszary do zbadania 🙂

  • Katarzyna Rabiejewska-Maj

    Panie Piotrze..pęcherzyca-moja 83 letnia babcia choruje. Od dawna wiażę intuicyjnie jej chorobę z konfiktami jakie przeżywała cale życie. Jestem zaskoczona , że może byc to prawda.
    Pozdrawiam serdecznie

  • Czy mógłby Pan coś polecić na temat wyrywania włosów. Choruje na to od 9 roku życia. Prawie 30 lat z tym walczę. Kiedyś usłyszałam, że związane jest to z poczuciem winy. Matka całe życie krzyczała, że przeze mnie zmarnowala swoje.

    • Proszę sprawdzić wypadanie włosów w zakładce ze spisem chorób i poszukać podobnych konfliktów.
      Włosy = rozłąka + obniżenie poczucia wartości intelektualnej

  • Moje dziecko majac 1,5r.mialo wycietego nowotwora mozgu:wlosowato komorkowatego czy moge wiedziec cos na ten temat? Dodam,ze nowotwor niezlosliwy.
    Boje sie o moje dziecko mimo tego,ze jest wszystko dobrze a chce zeby bylo ZAWSZE DOBRZE.

    • To trochę rozległy temat. Pod lupę powinien iść okres 9 mies przed ciążą, cała ciąża do końca 1 roku życia dziecka. Wszystkie traumy i dramaty w rodzinie. Praca nad nimi powinna pomóc zamknąć temat.

  • Panie Piotrze proszę mi wyjaśnić skąd w organizmie pojawiają się owsiki? Chodzi mi o sens biologiczny, czyżby”rozklad”pasozytniczej energii??? Nie mam pomysłu.

    • Przy pasożytach patrzymy zawsze na pasożytów w otoczeniu – kto jest tym pasożytem, który wyciąga z nas energię. Druga kwestia, należy zadać sobie pytanie dlaczego mam w sobie przekonanie, że muszę być potrzebny. Skąd u mnie potrzeba bycia potrzebnym dla innych. Jakbym miał poczucie, że żyję dla innych.

  • Witam, gdzie należy szukać przyczyny przy nawracajacym ostrym ropnym zapaleniu ucha lewego u 10miesiecznego dziecka (w ciagu niecalych 2miesiecy aż trzy razy). Z góry dziękuję!!!

    • Przede wszystkim proszę skupić się na relacjach w domu, komunikacji między rodzicami. Druga kwestia – choroby uszu u dzieci oznaczają często problem w komunikacji z matką np. za mało mamy, mama krzyczy, nie słyszę mojej mamy.

  • Co odnosnie potworniaka? Jakies rady/artykuly itp.

    • Strata członka rodziny, zwłaszcza tego, który jest tzw „providerem”, czyli kimś, kto dostarcza pieniądze, utrzymuje rodzinę.

  • Witam, czy jest szansa poprawy zdrowia po zerwaniu więzadeł pobocznych kolana? Czy totalna biologia ma tutaj szansę zadziałania?

    • To zależy jak to wygląda. Cudów raczej nie ma, ale jak zostanie to dobrze zoperowane to rozwiązanie konfliktów może pomóc w gojeniu się urazu oraz zapobiec kolejnym wypadkom.

  • Dzień dobry. Zgłaszam się z nietypowym problemem. Mam ukochana kotkę a gdy po 5 latach przygarnęłam dodatkowo następna to po ok pół roku okazało się że moja starsza kocia ma chłoniaka. Czy może to być z powodu spadku poczucia braku wartości? Starałam się żeby nie czuła się zaniedbywana. Co mogę zrobić żeby uzdrowić tę kotkę? Jestem zdesperowana i proszę o radę.

    • Proszę zwrócić uwagę, że zwierzęta podobnie jak dzieci reagują na konflikty opiekunów. Także w pierwszej kolejności proszę poszukać tego konfliktu u siebie/właściciela kota.

  • Dlaczego? 🙂

  • Czytam to wszystko ze zdumieniem😊 ale jak odnieść się do choroby dziecka, które kiedyś było zdrowe? Wiem, ze mógł przejść szok ale jak do niego dotrzeć skoro ma autyzm i ADHD,a to już mieszanka wybuchowa! Może maPan jakiś pomysł ?

  • Witam 🙂 jak bedzie w przypadku chorob typu RZS? I nawracającego zapalenie tęczówki ?

    • RZS – obniżenie poczucia wartości w związku z czynnością, którą wykonałem np. zniszczyłem przypadkowo coś cennego, stłukłem drogocenny wazon. Wszystko zależy od kontekstu i części ciała.
      Tęczówka – jakiej prawdy nie chcę ujrzeć, przyjąć, co zobaczyłem i nie mogę tego zaakceptować

  • Dzien dobry, czy moze Pan podac mozliwe przyczyny powstania nowotworu jajnika/ raka jajnika? Oraz powiekszonych wezlow chlonnych miednicowych utrzymujacych sie 2 lata po operacji? Dziękuję.

  • Panie Piotrze! A jak to wyglada z zarazeniem sie borelioza i patogenami?

  • A jak to naprawiac?

    • Rozwiązać konflikt praktycznie, czyli zakończyć sytuację konfliktową, lub transcendentalnie pracując nad własnymi wzorcami i przekonaniami żeby podobnych sytuacji nie było w przyszłości.

  • Witaj
    Czy mógłbyś mi doradzić z takim problemem u dziecka – TORBIEL szyszynki
    Dziękuję i pozdrawiam

  • Super art. dzięki

  • Bardzo ciekawe jest to co Pan pisze. Może ma Pan wiedzę na temat przewlekłego trądziku? Dodam że z hormonami jest wszystko w porządku.

    • Przy trądziku szukamy stresu, konfliktu związanego z poczuciem, że jestem atakowany – zwłaszcza mój wizerunek. Atakiem mogą być słowa, uwagi, ocena ludzi. Trądzik pojawia się w fazie naprawczej, ale jeśli ktoś nieustannie żyje w tym stresie, wtedy konflikt nawraca.

  • Panie Piotrze a co z atyzmem,dzieci z tą chorbą jest coraz więcej a tak naprawde nik jednoznacznie nie okreslił przyczyn.Moja teoria obserwując moje dziecko ;10 letniego syna,mówi że wszystko rozpoczyna się w płodzie.Czytając pana artykuł zrozumiałam że muszę rozwiązac konflikt.Od czego zacząć?………
    ZETKA

    • Witam, z autyzmem nie mam pewności. Są różne teorie, ale jednym z głównych jest połączenie 2 konfliktów – złość o rewir i strach, przerażenie np. dziecko przeżywa ogromny strach, przerażenie i jednocześnie silną złość na swoim terytorium. https://www.youtube.com/watch?v=hNYNpNG1k30
      Parę razy miałem sytuację, że objawy zmniejszyły się znacznie, dzieci zaczynały mówić, komunikować się z rodziną, przestawały uciekać, więc coś w tym jednak jest.

  • Witam ,nie trafiłam na temat cukrzycy typu 1 u 6 letniego dziecka .Obecnie lat 20 , torbiel na jajniku ,biegunki od roku .Co może być nie tak ,jak pomóc ?

    • Cukrzyca – opór + odraza w połączeniu ze strachem. Trzeba by się zastanowić co działo się kiedy dziecko miało 6 lat. Tutaj raczej już praca z dorosłą osobą, bo trzeba by poszukać tych elementów w jej życiu.

  • Dzień dobry,
    Dziękuję za bardzo ciekawy artykuł. Interesuję się Totalną Biologią od dłuższego czasu i sprawdziła mi się wielokrotnie. Mam jednak pewien brak w wiedzy, który bardzo chciałabym wypełnić. Proszę o pomoc, czy mógłby Pan wyjaśnić mi, jak to się dzieje, że choremu w szybszym wyzdrowieniu często pomagają antybiotyki bądź leki antywirusowe, skoro bakterie i wirusy mają za zadanie regenerować organizm? Nie znalazłam nigdzie odpowiedzi na to pytanie, a bardzo mnie nurtuje. Niejednokrotnie byłam przeziębiona, brałam antybiotyk i wszystko szybciej się kończyło.
    Pozdrawiam

  • Panie Piotrze, dlaczego antybiotyki i leki antywirusowe niejednokrotnie przyspieszają leczenie przeziębienia i grypy? Albo dlaczego odkażamy ranę środkami antybakteryjnymi? Bardzo proszę o odpowiedź, nurtuje mnie to zagadnienie w związku z tym, co Pan napisał o tym, że bakterie, wirusy i grzyby pomagają regenerować tkanki.

  • Dzień dobry, Panie Piotrze czy zajmuje się Pan alergią lekową (wstrząs anafilaktyczny po antybiotyku), NLPZ i na inne leki, zioła i pokarmy. Do tego chodzą problemy z układem pokarmowym ( zbyt częste biegunki ). Pozdrawiam

  • A co Pan powie na temat lagodnego ale b. Dużego guza płuca/opłucnej, który po operacji i całkowitym usunięciu wraz z 1/3 płuca, nieoczekiwanir odrasta po 6 miesiącach… łagodny, trudno dociec standardowych przyczyn… w jakim kierunku szukać…?

  • Witam,

    Korzystam z totalnej biologi i jestem w szoku jak można wrocic do spokojnego zycia poprzez odpowiednie dzialania z tej sfery.Polecam Wam totalna biologie ale potrzeba czasu i cierpliwosci zeby osiagnac sukces

  • Witam,od lat borykam się z lękiem,atakami paniki i natrętnymi myślami,to sprawiło,że jestem wycofana,sama nie jeżdże samochdem,nie spaceruje samotnie,bo zaraz dopadają mnie czarne myśki,a co jeśli? zdjagnozowano u mnie niedoczynność i haszimoto,myślałam,że po unormowaniu hormonów i suplementacji wit. będzie poprawa,ale nic,jest raz lepiej,raz gorzej,co może być przyczyną,że nie mija? Pozdrawiam

    • Najczęściej jest to związane z programem łuków skrzelowych – boję się zagrożenia z naprzeciwka, przyszłości, boję się co ze mną będzie, boję się przyszłości. Lęk przed atakiem frontalnym i tym, co przede mną. Boję się konfrontacji.
      W fazie aktywnej stresu pojawia się lęk w realnej sytuacji, naprawdę się czegoś boję. Potem w regeneracji w tzw kryzysie epileptycznym mamy niekontrolowane napady lękowe jako odreagowanie tego stresu. Często same napady powodują nawrót konfliktu – boję się samych ataków. W ten sposób mamy zamknięty krąg. Należy go przerwać pracując z lękiem, najlepiej odnajdując pierwszą sytuację, która to zapoczątkowała.

  • Dzień dobry panie Piotrze mam pytanie mojej koleżanki syn od miesiąca ma podwyższoną temperaturę przeszedł szereg badań podczas badanie aparatem Mora okazuje się że na stan zapalny w ciele i sprawy emocjonalne. Lewa strona ciała Mimo to moja koleżanka bardzo to przeżywa i martwi się o syna często mówi że to może być nowotwór. Patrząc na jej syna Jestem pewna że to nie jest nowotwór jednak jestem już bezsilna nie wiem jak jej mogę pomóc. Panie Piotrze co Pan sądzi na ten temat
    Z pozdrowieniami Renata

    • Zacząłbym od analizy relacji rodziców, ich konfliktów terytorialnych, nieporozumień w domu, kłótnie lub agresję. Jeśli to nie jest między nimi, to warto zastanowić się jakiego rodzaju konflikty oni przeżywają.

  • A nieustająca zgaga po każdym posiłku?

    • Konflikt złości dotyczącej terytorium, kompetencji, złość dotycząca własności, czegoś, co posiadamy. Np. Nowy członek rodziny, sąsiad irytuje mnie, wkurza, nie mogę znieść teściowej, to mnie niszczy, zatruwa. Muszę żyć z czymś, co mi się nie podoba i nie umiem nic z tym zrobić.

  • Witam. Dziękuję, jestem pod wrażeniem. Świetnie napisane, ale nie wszystko ogarniam 🙂 Temat dla mnie zupełnie nowy, mam taki mętlik w głowie. Właściwie u mnie wszystko się sypie, ale mój największy problem, to moja otyłość. Pojawiła się kilka lat po ślubie i stopniowo wraz z upływem lat postępuje. Mam naturę osoby szczupłej, moje rodzeństwo jest szczupłe, a ja mam sporą nadwagę. Nie mogę się z tym uporać, diety zawodzą. Jestem w wieku emerytalnym. Myślę, że droga będzie trudna.
    Mam stale gorące stopy. Bywało tak, że w środku nocy musiałam je chłodzić w zimnej wodzie, bo uczucie gorąca nie dawało mi spać.
    Bolą, swędzą mnie oczy – zwłaszcza prawe.
    Mam halluksy, na kostkach guzy. W sanatorium powiedziano mi, że to tłuszczaki….
    Od czego zacząć, jak się za siebie zabrać?

    • Możesz przeczytać mój artykuł na stronie nt. otyłości. Na górze strony masz link do spisu chorób. Poszukaj tam swoich problemów.
      Jeśli znajdziesz źródło, to rozwiąż konflikt, uwolnij emocje z tym związane np. stosując EFT.

  • Dziękuję za wysiłek włożony w przekazanie tej wartościowej wiedzy. 🙏

Dodaj komentarz:

Twój e-mail nie zostanie opublikowany.